piątek, 18 maja 2007

Akt w trzech sztukach.

Piątek, 0013GMT. Więc wybaczcie kociokwik.

Akt I.


Kwacz: Gegege gege.
Wnuk dziadka: Gege gege.
Marcinek, dziecię bez winy: Ge.
Kwacz: Ge!
Wnuk dziadka: Ge!

wybory, kurtyna.

Akt II.

Kwacz: Gegege ge-gu.
Wnuk dziadka: Gegege ge-ga.
Kwacz: Ga?! Gu!
Wnuk dziadka: Gu?!! Ga!!
Marcinek, dziecię bez winy: Ga, gu?
Kwacz: Gu!
Wnuk dziadka: Ga!

Marcinek, dziecię bez winy przy zmywaku. Kurtyna.

Akt III.

Kwacz: Gu!
Wnuk dziadka: Ga!
Kwacz: Gu! Gugugugu!
Wnuk dziadka: Ga! Gagagagaga!

While (true) goto "Akt III";

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Czasami człowiek dostanie w ryj takim tekstem, który totalnie wyłącza mu wszystkie cięte riposty.
Może za wyjątkiem wujkowej staszkowej, ale to tam..

Dobranoc :)